W ciągu ostatnich trzech miesięcy udało się zdobyć między innymi dwa najwyższe szczyty Apallachów, odwiedzić miasto partnerskie Jeleniej Góry, Tyler w Teksasie. W Colorado w którym spędziłem ponad trzy tygodnie zdobyłem najwyższy szczyt tego stanu jak również całych Gór Skalistych Mount Elbert oraz zdecydowaną większość najwyższych przełęczy drogowych. Moim łupem padła oczywiście najwyższa droga całej Ameryki Północnej na szczyt Mount Evans.
NY, Filadelfia, Washington, Denver to tylko niektóre największe miasta USA przez które przejechałem. Za sobą mam już także najstarszy park narodowy USA Yellowstone w Wyoming oraz przepiękny Arches Park w Utah.
Najbliższe tygodnie to przejazd przed Montanę a także krótka wycieczka do Kanady gdzie czekają trzy najwyższe przełęcze w okolicach Calgary.
Statystyki pierwszych 90 dni:
- 15.04 - 14.07.2013 - przejechane 10.000 kilometrów
- 78.7km/h - najwyższa prędkość maksymalna wyprawy
- 11km - średni dzienny dystans (8 dni odpoczynku)
- 196km - najdłuższy dystans dzienny wyprawy
- 2300m w górę - najwyższe dzienne przewyższenie
- 43st.C - najwyższy temperatura
- 54 - zdobyte podjazdy, przełęcze i szczyty w Apallachach i Górach Skalistych
- 18 - liczba przejechanych stanów USA
- 8400 - liczba zrobionych zdjęć (średnio 1 zdjęcie co 840 metrów)
- 43-48kg - średnia waga roweru wraz z bagażami w zależności od ilości wody i jedzenia
- 14 - liczba zrzuconych kilogramów wagi ciała