1) To amerykańska firma, nie jakaś chińszczyzna
To prawda. Firma zapewne faktycznie pochodzi z Ameryki (jeszcze pytanie z której, Ameryka to nie tylko USA) lub innego kraju, o którym tak wspaniałą historię opowiada nam z wypiekami na twarzy sprzedawca. Co więcej, jest szansa, że firma nie tylko tam powstała, ale nawet wciąż ma tam swoją siedzibę. Niewykluczone także, że oprócz samej siedziby, firma wciąż w kraju pochodzenia posiada nawet biuro projektowe.
Tylko, czy to cokolwiek zmienia? Nie. Rowery prawie nigdy nie powstają w siedzibie dyrekcji firmy. Nie produkuje się ich też w biurze projektowym. Zwykle ramy jednośladów (nie liczę ram powstających na zamówienie lub z najwyższych półek cenowych), niezależnie od marki pochodzą z Chin lub Tajwanu (nierzadko w jednej fabryce powstają tam ramy rowerów kilku marek). Po prostu tam jest dużo wykwalifikowanej i taniej siły roboczej.
ZOBACZ TEŻ: JAK POWSTAJE ROWER
Poza ramą rower składa się także z osprzętu. Zależnie od tego, czy nasz wehikuł ma osprzęt Shimano, SRAM, czy Campagnolo pochodzić on może z Chin, Singapuru, Malezji (Shimano), Japonii (Shimano, tylko najdroższe grupy), Tajwanu (SRAM) lub Włoch (Campagnolo).
Wstępny montaż roweru z kolei odbywać się może dosłownie wszędzie. Kraj pochodzenia marki ma więc dla jakości roweru znaczenie marginalne.
2) Ten rower ma wyjątkową ramę
Każdy rower ma wyjątkową ramę. Pod warunkiem, że jest to rama z kompozytów, stali chromowo-molibdenowej (do niedawna podstawowy materiał do budowy ram, dziś porzucony na rzecz aluminium, a przez to kultowy), albo robiona na zamówienie.
Typowy rower z półki cenowej w jakiej zakupu dokonuje przeciętny człowiek ma jednak typową ramę ze stali hi-ten (najtańsze rowery), zupełnie typowego stopu aluminium 6061 (droższe) lub niemniej standardowego stopu 7005 (jeszcze droższe). W droższych modelach zdarza się jeszcze, że stopy te są poddawane dodatkowej obróbce termicznej, albo, że odlewy są wykonywane bardziej wyrafinowanymi metodami (np. hydroforming, na który każda firma ma inną, marketingową nazwę). Tym niemniej w tym samym przedziale cenowym ramy są zwykle wykonywane z tego samego stopu i w podobnej lub wręcz identycznej technologii.
Ramy mogą się za to różnić geometrią. I tu faktycznie producenci mają olbrzymie pole do popisu. Dlatego jakiś czas temu katalogi rowerowe aż puchły od zwrotów "sportowa geometria", "dynamiczna geometria", "wyczynowa geometria", czy "zwarta geometria". Oczywiście z czasem zwroty te pojawiły się przy większości rowerów. Dziś znaczą tyle co nic. Jak więc sprawdzić, czy geometria naszego roweru nam odpowiada? Nic prostszego - wystarczy przejechać się na nim! To zawsze najlepsze wyjście.
3) Ten rower ma dużo lepszy osprzęt
Jak już wspomnieliśmy we wcześniejszej części tekstu, osprzęt do rowerów produkuje zaledwie kilka koncernów. Najpopularniejsze na naszym rynku jest obecnie Shimano. Rzadziej spotykany jest SRAM. Campagnolo ogranicza się do osprzętu szosowego. Jest zatem spora szansa, że nasz rower ma osprzęt dokładnie tej samej firmy, co konkurencja.
Oczywiście w ramach poszczególnych marek osprzętu też występują różnice. Samo tylko Shimano posiada kilkanaście grup osprzętu, każda w innej cenie. Nie ma się jednak co oszukiwać - pomiędzy rowerami tego samego typu (np. rowery miejskie) i z tej samej półki cenowej, różnice te zwykle są niewielkie. Cudów nie ma - jeżeli firma A do roweru za 1500 zł montuje lepszą tylną przerzutkę niż firma B, to zazwyczaj oszczędza na innym elemencie. Koniec końców rachunek zysków i strat wychodzi zazwyczaj na zero. Po prostu producenci również kupują komponenty po określonych cenach. I raczej nie zechcą dopłacać do interesu.
Większość marek dumnie eksponuje komponenty tj. panele słoneczne z droższych grup w elementach takich jak tylna przerzutka, czy manetki. To proste - elementy te są dla klienta widoczne, rozpoznawalne. W odróżnieniu od elementów takich jak suport, łańcuch, czy piasty, na których zwykle się oszczędza, montując komponenty niższej klasy.
Także, gdy sprzedawca będzie zachwalał rower z lepszymi manetkami lub przerzutką, zapytajmy raczej o bardziej istotne elementy osprzętu - koła (obręcze, piasty), suport, czy korbę. To elementy droższe i trudniejsze do wymiany w razie ich zużycia. Od nich bardziej też z