Ćwierć trasy - Moskwa zdobyta!
1965 – tyle kilometrów widnieje na rowerowym liczniku grupy NINIWA Team, która dotarła w sobotę 18 maja do Moskwy po 3 tygodniach jazdy. Ostatni tydzień nie był rekordowy pod względem przebytych kilometrów, a to głównie za sprawą opóźnienia, które zgotowały rosyjskie służby policyjne zatrzymując młodych podróżników. Chodziło o brak eskorty policyjnej, która konieczna była do dalszej jazdy w kolumnie. Przestój miał też swoje dobre strony, bowiem w międzyczasie rowerzyści zostali miło ugoszczeni przez władze lokalne wsi Kamionka i otrzymali dobre warunki biwakowe, a nawet barana do upieczenia.
Już w Rosji!
Mija właśnie drugi tydzień „Wyprawy 2013. Polska – Syberia". Syberia rzeczywiście coraz bliżej, bo grupa ma na koncie już ponad 1300 km i znajduje się już od soboty na terenie Rosji.
Wyprawa Polska - Syberia 2013 (dni od 21 do 40)
2,5-miesięczny rajd rowerowy młodych ludzi, którzy z całym wyposażeniem (bez pomocy samochodu!) jadą z Kokotka – Lublińca do polskiej wioski Wierszyna na jubileusz 100-lecia budowy tamtejszego kościoła. Po drodze uczestnicy odwiedzą m.in. Katyń, Smoleńsk, Moskwę i Irkuck aż nad Bajkał. Przemierzać będą średnio 150 km dziennie! Ok. 8000 km trasy rajdu prowadzić będzie przez następujące kraje:
Polska, Białoruś, Rosja, Kazachstan,
Wyprawa Polska – Syberia 2013
wystartowała 3 maja z Kokotka. Niedziela wydaje się dobrym momentem na podsumowanie dotychczasowych wydarzeń na trasie. To kamień milowy, a jednocześnie dzień odpoczynku dla uczestników. I choć od początku rajdu minęły tylko trzy dni, a rowerzyści nie zdążyli się zbytnio zmęczyć, tradycji stało się za dość i śmiałkowie nabierają energii przed czekającymi ich wyzwaniami. To dobrze.
Wyprawa Polska - Syberia 2013 (dni od 1 do 20)
2,5-miesięczny rajd rowerowy młodych ludzi, którzy z całym wyposażeniem (bez pomocy samochodu!) jadą z Kokotka – Lublińca do polskiej wioski Wierszyna na jubileusz 100-lecia budowy tamtejszego kościoła. Po drodze uczestnicy odwiedzą m.in. Katyń, Smoleńsk, Moskwę i Irkuck aż nad Bajkał. Przemierzać będą średnio 150 km dziennie! Ok. 8000 km trasy rajdu prowadzić będzie przez następujące kraje:
Polska, Białoruś, Rosja, Kazachstan, Mongolia
Opis pierwszej wyprawy w tym sezonie, która odbyła się po lubelszczyźnie, Roztoczu i okolicach Lwowa. Próbowaliśmy odnaleźć świat, którego próżno szukać w przewodnikach czy mapach. Świat, który został niemal zupełnie wyrwany z naszej architektury krajobrazu, na którą składają się dziś nie tylko opuszczone budowle czy zapomniane miejsca, ale też wspomnienia ludzi, coraz bardziej zatarte a przez to nieuchwytne. Przejechaliśmy 424 km poprzez świat, który coraz trudniej dostrzec, a który wciąż nas otacza...
Rok temu postanowiliśmy urozmaicić nasze rowerowe życie: wybór padł na sakwowanie. Na próbę wybraliśmy tydzień na Roztoczu. Nasz zachwyt tą formą spędzania czasu ujęliśmy króko: W przyszłym roku dojedziemy do Oceanu. Jak obiecaliśmy, tak zrobiliśmy.
Alpejską wyprawę zaczęliśmy w austriackiej Bregencji nad Jeziorem Bodeńskim. Doliną Renu, po wspaniałych rowerowych drogach Szwajcarii, ruszyliśmy na południe w kierunku przełęczy Albula. Potem była Engadyna (dolina Innu), Szwajcarski Park Narodowy, dolina górnej Adygi i w końcu Dolomity, które z uroczym Alpe di Siusi odegrały pierwszoplanową rolę podczas tych prawie trzech tygodni rowerowania. Z Dolomitów pozostało już tylko niecałe 200 kilometrów zjazdu do austriackiego Villach, gdzie zakończyliśmy nasze wakacyjne kręcenie.