Damian Drobyk, jeleniogórski podróżnik rowerowy, szykuje się do następnej wyprawy. Tym razem planuje przejechać najwyższe i najtrudniejsze drogi oraz przełęcze Bałkanów, a także zdobyć kolejne szczyty do Korony Europy. Jak dotąd Damian zorganizował wiele samotnych wypraw i zdobył ponad 500 najwyższych i najtrudniejszych dróg Świata. W 2012 roku przejechał przez Indie, w 2013 przez całą Amerykę Północną, a rok później zwiedził Skandynawię. Wcześniej przez wiele lat jeździł po większości pasm górskich Europy.
Na dobrą sprawę wyprawa na Ukrainę zaczęła się już 29. lipca, od gorączkowego pakowania, z niewiadomych przyczyn odłożonego na ostatni moment. Godzina po godzinie sakwy wypełniały się najróżniejszym sprzętem, począwszy od zapasowych dętek i szprych, a kończąc na ręczniku i konserwach. Pomimo początkowych obaw co do pojemności rowerowych sakw, na końcu zostało w nich jeszcze nieco luzu. Gdy następnego dnia dosiadłem roweru, okazało się, że nie jest wcale tak ciężki, jak się spodziewałem.
Wyprawa, która odbędzie się w 3 pierwszych tygodniach sierpnia, będzie wymagała od nas sporego wysiłku, gdyż mamy zamiar pokonać prawie 2000 km po słabo zaludnionym terenie, jak i odwiedzić tętniący życiem i kuszący niezapomnianymi krajobrazami Krym. Interesuje nas zgłębienie historii tamtejszych terenów, jak również poznanie obyczajów i tradycji ukraińskiej ludności, oraz przekonanie się na własnej skórze, co znaczy tamtejsza gościnność. Nasza trasa będzie wiodła przed zachodnią i południową Ukrainę.