Damian Drobyk, jeleniogórski podróżnik rowerowy, szykuje się do następnej wyprawy. Tym razem planuje przejechać najwyższe i najtrudniejsze drogi oraz przełęcze Bałkanów, a także zdobyć kolejne szczyty do Korony Europy. Jak dotąd Damian zorganizował wiele samotnych wypraw i zdobył ponad 500 najwyższych i najtrudniejszych dróg Świata. W 2012 roku przejechał przez Indie, w 2013 przez całą Amerykę Północną, a rok później zwiedził Skandynawię. Wcześniej przez wiele lat jeździł po większości pasm górskich Europy.
Cel wyprawy: Przełamanie stereotypu o Albanii, objechanie kraju dookoła, przeżycie czegoś nietuzinkowego
15.10.2010 r. piątek
Budzik ustawiony na 7.00 trochę podzwonił, za nim podniosłem się leniwie i go przesunąłem o 10 minut. Nie chciało mi się wstać. Ale jak już zacząłem chodzić, senność mi przeszła i humor dopisywał. To moja trzecia wyprawa, ale z każdą mam chyba coraz większy respekt. Ok. 8.30 pożegnałem Państwa Żuber i ruszyłem do Sopotu. Wyjazd był zaplanowany na 9.00, więc korzystając z chwili zapasu, pojechałem na molo. Wstyd się przyznać, ale w tym roku jeszcze na nim nie byłem.
Kolejna wyprawa rowerowa w Kalendarzu Wypraw XXI - Bałkany 2010. Start wyprawy zaplanowany jest na 15 października 2010 roku . Organizatorem oraz pomysłodawcą jest Krzysztof Skok, który 2008 roku odbył samotną wyprawę rowerową z Polski do Pekinu na Igrzyska Olimpijskie.
Krainy geograficzne, które odwiedzi uczestnik podczas wyprawy to:
Morze Bałtyckie, Morze Egejskie, Morze Kreteńskie, Morze Śródziemne, Morze Jońskie, Morze Adriatyckie, Zatoka Sarońska, Kanał Koryncki, Alpy, Karpaty, Sudety, Góry Dynarskie, Półwysep Bałkański, rzeka Dunaj,
Leżąca w południowo-zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego Albania, jest jednym z najbardziej tajemniczych i nie odkrytych jeszcze przez turystów zakątków Europy. Uczestnicy wyprawy rowerowej wokół Albanii chcą zwrócić uwagę iż na Półwyspie Bałkańskim, jest nie tylko popularna wśród turystów Chorwacja, ale również Albania.
Żółta Koza to barwna relacja z wyprawy przez Bałkany. Wartka narracja prowadzi nas przez wszystkie etapy tej bardzo interesującej podróży, przybliżając nam radosny klimat południowo-wschodniej części Europy. Opowieść uzupełnia bogata kolekcja zdjęć z wyprawy wzbogacona bardzo trafnymi komentarzami.
W imieniu autora Michała Siemiończyka, zapraszam do lektury, ostrzegając jednocześnie, że bardzo trudno się od niej oderwać. :).
Kultura południowosłowiańska w wydaniu komercyjnym, dostarczana przez importowaną twórczość Bregovića i Kusturicy, pociągała mnie od wczesnolicealnych czasów. Radosna i swawolna, jednocześnie w konkretny sposób patriotyczna i prawa.
Muzycznie inwazyjna, niczym Serbskie komanda na ziemiach obecnej Bośni i Hercegowiny w 1992 roku. Jednak śmiech i szczera afirmacja filmami Kusturicy na nockach filmowych to za mało - czułem, że z racji braterstwa krwi powinienem poznać tę krainę lepiej, z poziomu historii i geografii. Tę Krainę, Bałkany.