Nad morzem leżeliśmy kilka dni a potem znowu pociągiem do Budapesztu i stamtąd do Cieszyna już rowerami. Wyprawę zakończyliśmy 17-07-1977r.
Często zastanawiam się czy tej trasy nie powtórzyć aby od nowa spojrzeć na to co 34 lata temu spotkaliśmy i przeżyliśmy.
Wyprawę tę publikuję z myślą o młodych ludziach których spotykam tysiące na trasach rowerowych- miejcie fantazję i marzenia i realizujcie je choćbyście mieli spotykać się z 'kółkami malowanymi na czole'.
Chcę też bardzo pozdrowić moich towarzyszy podróży gdziekolwiek się znajdują.
Zeniu i Tadziu Dziękuję za wspólną wyprawę.
Cypis.